wariacje nt. Cambridge

Szczawnica :)

jesień w okolicach al. Jana Pawła II :)

Jeszcze było lato ;)

gotujemy!!! :)

Weekend nad Soliną. Grill, piwo, lenistwo :)
Podziękowania dla Kuby za obiektyw :)

I znowu z okna. Zdecydowanie brak tematu ostatnio...

I znowu widok z okna... Ale się postarałam ;)

Ogórek pod halą targową :)

The Great Omelette Challenge 2010. Zdjęcie autorstwa Wojtka, ale omlet mój ;)

Szaleństwa w Toruniu z Erasmusami. Zdjęcie może nie najwyższych lotów ale cóż za wspomnienia :)

z łokna.

Panów budowniczych jak mrówków. I tłuką się codziennie od 7 rano...

Z Kościeliskiej na Ciemniak :)

Kuba się graduował :)

Ciocia wylatuje.

 Liga Światowa we Wrocławiu! :)

Wprowadzeni :)

wczoraj nie było nic więc dzisiaj aż trzy ;) w drodze do i z urzędu miasta.

Siostra i szwagier, 10. rocznica ślubu :)

Wracając z Zakrzówka, pogryziona przez komary ale nadal w dobrym humorze ;)

Kraków Główny, godz. 19.44.
***

A jednak trend zachowany. Zdjęcie na dziś: nuda w biurze ;)

dworzec w Liege (Belgia)
P.S. małe oszukaństwo a raczej rozciąganie zakresu bloga - codziennie jedno zdjęcie niekoniecznie zrobione ale też znalezione w czeluściach twardego dysku i zedytowane ;) Jednak postaram się zachować przewagę robionych ;)

Abstrakcja przystankowa. Weny w środę brak.

 Kształty zwierzynieckie.

***

A wieczorem nauka...

fioletowo-pomarańczowo, starowiślnie-dajwórowo.

***